BIMBI.pl | |
http://www.panel.bimbi.pl/blog/nastka-81/co%C5%9B_dla_grzecznych_dzieci_b-32_sid-ec99756b3f8a693910202abbff4700fb.html |
Autor: | nastka-81 [ 22 mar 2014, o 22:39 ] |
Temat: | coś dla grzecznych dzieci |
Znalazłam to w sieci i bardzo mi się spodobało Wiera Badalska "Ballada o uprzejmym rycerzu" Za górą wielką, stromą, w czasach niezmiernie dawnych, żył pewien mężny rycerz, ze swej grzeczności sławny. Grzecznie rozmawiał z każdym, słów brzydkich nie używał, mile widzianym gościem na zamku króla bywał... A nie opodal zamku – jak głoszą dzieje stare – smok, groźny i podstępny, w górach miał swą pieczarę. Gdy noc zapadła czarna, z jamy wyłaził skrycie i swoim zachowaniem zatruwał ludziom życie. Król z gniewu brodę targał i – jak to często bywa – temu, kto zgładzi smoka, córkę swą obiecywał. Niejeden tam już śmiałek konno i z mieczem w dłoni z okrzykiem – Giń, poczwaro! – do smoczej jamy gonił. Lecz smok tak ogniem ziajał i ryczał tak donośnie, że każdy – choć odważny – umykał, gdzie pieprz rośnie! Wreszcie rzekł rycerz grzeczny: - Ja pójdę, proszę króla! Ten smok coś tu za długo bezkarnie sobie hula! Poszedł. Przy smoczej jamie przystanął w pełnej zbroi i palcem – puk! puk! – w skałę zapukał jak przystoi. - Przepraszam, że przeszkadzam – lecz to poważna sprawa... Chciałbym z szanownym panem, poważnie porozmawiać. Smok zdębiał! Już rycerzy przepłoszył stąd niemało ... Teraz nie pisnął słowa. Po prostu go zatkało! A rycerz mówił dalej: - Zwykle unikam bójek, ale się pan, niestety, okropnie zachowuje! Niestety, ogniem zionie, niestety, owce dusi, więc w skórę pan, niestety, ode mnie dostać musi! Mam pana kolnąć mieczem? Czy kopią? Jak pan woli? Ale uprzedzam z góry, że to okropnie boli. Więc może by pan jednak stąd dobrowolnie poszedł. Niechże się pan namyśli, uprzejmie pana proszę ... Smok tylko okiem łypnął, podumał jeszcze chwilę i sapnął – Chyba pójdę, gdy mnie tak prosisz mile ... Chociaż owieczek tłustych spora tu jest gromada, lecz gdy ktoś grzecznie prosi, odmówić nie wypada. - Pa! Żegnam! – machnął łapą, ukradkiem łzę starł z oka, rozwinął smocze skrzydła, i ... zniknął gdzieś w obłokach. Król z córką na zwycięzcę już czekał na tarasie. I weselisko huczne wyprawił w krótkim czasie. |
Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] | |
Powered by phpBB © 2002, 2006 phpBB Group www.phpbb.com |
Blogs powered by User Blog Mod © EXreaction www.lithiumstudios.org |