Święta Bożego Narodzenia to moje ulubione Święta
z utęsknieniem czekam na nie cały rok!!!
Odkąd pamiętam moja mama Wigilię rozpoczynała porannymi, ostatnimi roratami, jak podrosłam, nastawiałam sobie budzik i szłam do Kościoła razem z nią... Wracałyśmy do domu i kuchnia stawała się naszym królestwem
Ciasta, potrawy wigilijne - przygotowywałyśmy wszystko same
W tle od rana słychać było kolędy i tak już do wieczora...Choinka pod sufit już dzień wcześniej rozświetlała pokój! Ubieranie choinki to u nas zadanie taty
mama nigdy nie ubierała, a jedynie - co jakiś czas przychodziła popatrzeć jak razem w trójkę - ja, mój brat i tata upiększamy drzewko... ogromne pudełko z bańkami, powiązane cukierki, czekolady, mikołaje, światełka i łańcuchy...a na szczycie ogromna gwiazda.
W Wigilię zawsze pięknie w domu pachniało potrawami...ulubionym daniem wszystkich domowników były i nadal są... pyszne uszka, które jemy jedynie podczas wigilijnej kolacji...(może dlatego tak na nie każdy czeka
) no i oczywiście wigilijny kompot
Pierwsza Gwiazdka - i zasiadaliśmy do stołu. Na Wigilii zawsze byli u nas goście i zawsze jedno miejsce zostawało dla tego niespodziewanego gościa... Sianko pod białym obrusem, opłatek... - przygotowaniem stołu zajmowałam się zawsze ja
Od trzech lat przy wigilijnym stole zasiada obok mnie mój mąż, a w tym roku między nami będzie także nasza Lenka
Mama zawsze czytała fragment Pisma Świętego, potem krótka modlitwa i kolacja
Po kolacji mój brat zawsze rozdawał prezenty, a o północy chodziliśmy na Pasterkę
W tym roku pewnie po raz pierwszy na Pasterkę się nie wybierzemy, chyba, że dziadkowie zostaną z Lenką
Mam wspaniałe wspomnienia ze Świąt Bożego Narodzenia, uwielbiam kolędy, świąteczny klimat i te kilka pięknych dni, gdzie każdy dla każdego jest tak życzliwy
gdzie nieznajome osoby (np. w sklepie) ze szczerym uśmiechem życzą "Wesołych Świąt"
Te Święta moją jak dla mnie w sobie coś Magicznego
To będą nasze pierwsze Święta z Lenką...chciałabym by i ona miała tak wspaniałe, radosne wspomnienia ze Świąt Bożego Narodzenia, by tak jak cała moja rodzina czekała na te Święta z utęsknieniem...
Ja odliczam dni do Świąt i nie mogę się doczekać jak Lenka ze swoim tatusiem będą ubierali choinkę, a ja z kuchni będę do nich zaglądać...