misiaczka ma rację. mieszkamy na osiedlu zamkniętym, jest na nim dużo małych dzieci śmigających na rowerach, ale ona jakoś za nim nie przepada, no czasem wybierze hulajnogę ale najchętniej lubi książki i "zabawę" ze mną. Od najmłodszego miała mięśnie brzucha słabsze, zaczęla chodzić mając 15 miesięcy. Teraz też często jak się nie przewróci to obije-taki z niej typ. Ja jako dziecko zawsze miałam strup na strupie, ale za to teraz twardo stąpam po betonie i ...nawet biegam
, więc mam nadzieję że i ona nadgoni rówieśników i będzie sprawniejsza/sprytniejsza. Mamy porównanie bo mlodsza 1,5 roku jak idzie to idzie bardzo pewnie i rzadko kiedy się przewróci za to starsza to yyyyyyyyy
Ona po prostu widzi jak inni jeżdżą szybciej to Ona nie chce już i koniec a siłą nie będę ją sadzała.