Strona 4 z 6

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 19 sty 2010, o 00:41
przez motylek1026
Starszy synek chrzczony byl jak miał miesiąc, a córeczka 2 miesiace

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 29 sty 2010, o 12:09
przez atyde12
Myśmy chrzcili jak synek miał 3 miesiące. Pora mszy była porą spania małego. Zaczął zasypiać jej przed rozpoczęciem. Jednak organy kościelne tak go wybudzily, ze płakał praktycznie całą mszę.
Dlatego córeczkę jak się urodzi chcemy ochrzcić jak najwcześniej się da.

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 29 sty 2010, o 17:53
przez motylek1026
Moje obydwa szkraby przespały calą uroczystość. Kiedy ksiądz polewał główkę wodą, Blanka nawet oka nie otworzyła. Takie z nich śpiochy małe, ale za to jakie kochane ;)

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 1 lut 2010, o 14:24
przez atyde12
To, że mój synek nie zasnął podczas Chrztu nie ozn., że nie jest kochany! Uwielbiam go ponad życie! :D

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 12 lut 2010, o 00:17
przez czarnulka25
Synka chrzciłam jak miał 10 miesięcy,a córeczkę jak już miała 13 :)

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 30 maja 2010, o 23:58
przez gumcia
My chrzciliśmy synka jak mial 3 miesiące,tak wyszło,ale zawsze jest odpowiednia pora,to Wy rodzice wybieracie termin.

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 31 maja 2010, o 12:22
przez eduszo79
u nas chrzciny byly na 8 m-cy, tak wyszlo. teraz drugie planuje zaraz po urodzeniu.

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 31 maja 2010, o 12:39
przez mama_marudki
U nas było 4,5 miesiąca - wtedy przyjechała chrzestna z zagranicy. Nie uważam, żeby to było za późno.
Jednak mieszkam na wsi, gdzie "stare baby" wierzą w różne zabobony. i tak w ten sposób - dziecko nieochrzczone nie powinno wychodzić na spacery, bo go diabeł porwie...
Hmmm. my się jeszcze jakoś trzymamy razem;p

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 31 maja 2010, o 14:00
przez ania_20
Ja chrzciny córeczki mam w tą niedzielę:)a ma 7 miesięcy.

Re: Kiedy Chrzciny?

PostNapisane: 19 cze 2010, o 22:01
przez suzi
mysmy chrzcili Wiki jak miała 12,5 miesiąca... i zgadzam się z opinią ze wszystkie sakramenty powinny być podejmowane w pełni świadomie...nie będę się tu zagłebiac czemu i po co - bo to temat rzeka, a dwa że ten temat - czyli religia,wiara - to temat bardzo drażliwy i nie każdy umie o nim rozmawiać...
mnie w najbliższym czasie czeka znowu przeprawa z proboszczem, dlaczego my jeszcze bez ślubu :? :D już się poprzednim razem nasłuchałam - jaka to ja jestem be i jak ja mam zamiar dziecko w wierze wychować skoro ślubu nie mam :lol: ciekawe co tym razem usłysze :o ;) a niech tylko spróbuje odmówić sakramentu....to chyba usłyszycie o nas w tv ;)