BIMBI.pl

Zawsze niestety znajdzie się ktoś, kto nawet bez względu na to, czy jesteśmy w ciąży, czy nie, będzie chciał nam zrobić na złość, bo niektórzy ludzie rodzą się po to, by wyrządzać innym krzywdę. Tak jak karolajnaa mówi: nie przejmować się, tylko zająć się sobą i robić to ci uważamy za słuszne, tym bardziej, jeśli nie robimy nic niezgodnego z prawem

Ja poszłam na L4 w 7 miesiącu ciąży. Od razu ulga dla mojego organizmu.
Myślę, że najważniejsze jest nasze i dziecinki zdrowie, a nie ludzkie gadanie.

baton napisał(a):i tak chyba trzeba - a powiedz, wpłynęło to na spokój/uosobienie/psychikę dziecka? nie było płaczliwe?

nie, nie było płaczliwe.

a ja już montuję korki na następny rok szkolny i czuję, że będzie ciekawie, to pierwszy raz kiedy wszyscy do mnie będą zjeżdżać

chyba zbyt wiele obowiązków bierzesz na siebie, bo i korepetycje i dziecko jednocześnie chyba utrudni Tobie pracę.

korepetycje będą moją pracą, na chwilę obecną nie szykuje się żaden wolny etat dla mnie, a z czegoś żyć trzeba

myślałam, że to Twoje dodatkowe zajęcie. A z czego udzielasz korków?

było dodatkowe, dopóki pracowałam, a teraz stało się głównym zajęciem, bo zostałam bez pracy

uczę j. angielskiego

to jest chore, gdy anglista nie ma pracy.

karolajnaa napisał(a):było dodatkowe, dopóki pracowałam, a teraz stało się głównym zajęciem, bo zostałam bez pracy

uczę j. angielskiego

Próbowałaś w SP, LO, na uczelniach