A ja powiem Wam: nie czekajcie jak coś się dzieje tylko od razu jedźcie do szpitala. Urodziłam w 32tyg, gdybym pojechała szybciej to może udało by się przedłużyć trochę. No ale przecież nic mi nie było... Miałam biegunkę i trochę taka rozbita byłam rano. I nic więcej a w szpitalu okazało się, że rozwarcie już na 4 palce... A zero bólu :] Nie czekajcie, nie domyślajcie się czy to już tylko jedźcie i sprawdźcie! Żebyście potem nie żałowały i żeby Wasze dziecko nie miało tyle problemów.
A jak zobaczycie krew, szczególnie w większej ilości to nie zwlekajcie ani chwili. Ja wezwałam taksówkę jak tylko dostrzegłam krew a i tak było już groźnie dla mnie i dla Synka.