Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
na ostatniej kontroli ortopeda stwierdził,że marcelkowi z nóżek robią się iksy.zalecił sadzanie go po turecku.łatwo powiedzieć,ale gorzej z wykonaniem,bo roczne dziecko w ogóle trudno dłuższą chwilę posadzić w miejscu a jeszcze po turecku... spotkałyście się z takim problemem?
Julka od ponad roku nosi specjalne buciki, gdyż też stwierdzono u niej iksy. Muszę Ci powiedzieć, że to bardzo pomogło. Trzeba zwracać uwagę jak dziecko siada. Moja Julcia ma tendencję do siadania "okrakiem" - nogi na bok, a pupa w środku. Bardzo ciężko mi jest oduczyć ją tego, ale staram się jak mogę. W tej chwili widać ogromną poprawę. Iksy właściwie zniknęły.
moja starsza corka ma X-y i od dłuższego czasu nosiła usztywniane ciapy. Na początku miała X na 7 cm a po ponad rocznym chodzeniu w nich 3 cm. Tak naprawdę to nie wiem czy to jest zasługa ciapów czy po prostu fizjologiczne naprostowanie. We wrześniu byłam na targach "dzieciowych" i przy jednym ze stoisk był Pan ortopeda, który powiedział że to jest normalne. Do około 2 roku życia nogi mogą być w kształcie "O" a od 2 do 6-7 roku X-y i że jeśli są dłużej to jest już problem i należy korygować je butami, ćwiczeniami. Nie wiem kto ma rację, ja oczywiście zwracam dziewczynom uwagę by siedziały poprawnie (po turecku, bądź z wyprostowanymi nogami), ale na razie ciapów córce nie zakładam.
Poprawne siadanie ma bardzo duże znaczenie w rozwoju dziecka, nie tylko ze względu na kolanka i nóżki, ale także na bioderka i miednicę... Jest to nie tyle rada ortopedy, co rehabilitanta, który takie schorzenia ćwiczeniami wyprowadza na prostą (nie kwestionując wiedzy polskich ortopedów). Małe dzieci bardzo łatwo jest oduczyć niepoprawnego siadania, czyli z kolankami do zewnątrz: /O\ wystarczy konsekwentnie i za każdym razem poprawiać ich pozycję - u moich podziałało w 100%, u znajomych również.
na bilansie 2-latka lekarz tez zauwazyl ze kostki schodza mu sie troszke do sorka. juz mam upatrzone buty dla malego, sandalki ale takie wysokie z Bartka. nie sa takie ale wazna jest nozka dziecka. moj maly lubi tez siadac na "kolanach" i za kazdym razem trzeba mowic zeby je prostowal. nawet tego nie wiedzialam ze takie siadanie moze byc zle na nozki.
na kontroli u ortopedy lekarz stwierdził że nie muszę juz z nim chodzić na kontrole a była to pierwsza wizyta,gdyż po przebadaniu stwierdził.że mój synek ma nóżki idealne i nie ma po co chodzic na kontrolę
Czyli kolana koślawe... Miałam to w tym tygodniu na zajęciach. Można wyeliminować zestawami ćwiczeń i właśnie siadaniem po turecku. Spokojnie wszystko można skorygować.
_____________________ "W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę."