Strona 2 z 18

Re: szczepienia

PostNapisane: 13 sty 2013, o 22:09
przez brydziula6
Ja zaszczepiłam na rotawirusy. Mieszkam z siostrzeńcami którzy wiecznie coś ze szkoły przywleką. Nawet jak zachoruje przejdzie łagodniej.

Re: szczepienia

PostNapisane: 14 sty 2013, o 16:04
przez MANNDARYNKA
Ja pewnie też na to zaszczepię, a co myślicie na temat szczepień przeciwko pneumokokom? Szczepicie swoje dzieci?

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 00:38
przez Aniuszka
Dla mnie sprawa ze szczepionkami nie jest wcale taka oczywista. A słyszałyście o tym, ze producenci szczepionek w ulotkach otwarcie piszą, że owe szczepionki mogą powodować śmierć łóżeczkową i autyzm (DTP DtaP)? Proponuję wyszukać w Internecie list prof. Doroty Majewskiej, która jest neurobiologiem i zajmuje się badaniem wpływu szczepień na Centralny Uklad Nerwowy. Po prostu włos się jeży na głowie.

Zawartość rtęci w szczepionkach podawanych niemowlętom jest kilkukrotnie większa od tej, uznanej za bezpieczną dla osoby dorosłej. Podobno w Europie Zachodniej noworodków raczej w ogóle się nie szczepi, dopiero starsze niemowlęta.

Ciekawe, że szczepienia są obowiązkowe głownie w byłych krajach socjalistycznych.

Poniżej kilka autentycznych historii:

"Pamiętam, jak tuż przed szczepieniem Dorotka się uśmiechnęła - mówi pani Agnieszka. Pamiętam, bo po powrocie do domu nie zrobiła tego przez następny rok. Czułam, że tracę dziecko"

Gdy (Igorek) ukończył półtora roku, przeszedł kolejne szczepienie, tym razem na odrę - opowiada pani Magdalena. - Przez kilka dni miał wysoką gorączkę, a po niej nagłe zamilkł. Nie mówił już: tata, mama, baba, przestał też gaworzyć. Tylko krzyczał. Chodziliśmy do lekarzy, pytaliśmy, co się dzieje.
Słyszeliśmy tę samą odpowiedź: "Proszę się nie martwić, chłopcy tak mają nawet do 5. roku życia". Nie padło ani jedno słowo o możliwości powikłań po szczepieniu, choć mieliśmy podejrzenia.
Niedługo później u Igorka zdiagnozowano autyzm. Pewna lekarka powiedziała nam, że takie mogą być reakcje po szczepieniach. Wyznała też, że swojego dziecka właśnie dlatego nie zaszczepiła.

Przeżyłam sytuację utraty przytomności kilkumiesięcznej córki po szczepieniu Di-Te-Per, przeżyłam potem sytuację bezdechu po tejże szczepionce u kilkumiesięcznego syna.
Warto też wiedzieć, że alergia może się nasilić po podaniu szczepionek.

W łódzkim sanepidzie nieoficjalnie mówi się, że do śmierci małego Jasia przyczyniła się koreańska szczepionka Euvax B. Ten lek od lat cieszy się złą sławą. (...)
W ubiegłym roku Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła, że szczepionka ta może wywoływać poważne powikłania, a nawet śmierć. Stało się to, gdy w Wietnamie odnotowano kilka zgonów związanych właśnie ze stosowaniem preparatu Euvax B.
Także w Polsce, w 2007 r., zmarło 3 niemowląt, które zaszczepiono koreańskim specyfikiem. W maju tego roku główny inspektor farmaceutyczny nakazał wycofanie z obrotu wszystkich serii szczepionki wyprodukowanej w Korei. Lek został też zbadany w Państwowym Zakładzie Higieny. W lipcu ponownie dopuszczono go jednak do użycia, gdyż nie stwierdzono, aby preparat Euvax B był przyczyną śmierci dzieci. Po śmierci Jasia ponownie zakazano stosowania szczepionki.

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 10:14
przez brydziula6
Słyszałam o tych przypadkach masz rację włos jeży się na głowie. Jednak swoje dziecko szczepię. Moim zdaniem ryzyko choroby jest większe jeśli nie zaszczepię. Śmierć czy powikłania po szczepionce to wielka tragedia dla rodziców. Jednak plułabym sobie w twarz jeśli nie zaszczepiłabym dziecka i na coś zachorowało. Niestety taka już rola matki, że zawsze musi podjąć jakieś ryzyko...

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 11:29
przez bombel21
ja tez mam dylemat szczepić czy nie. Niestety dowiqdywałam sie i nie można zrezygnować z szczepien tzw. z kalendarza co uwazam za skandal bo kazdy ma prawo zadecydować o tym czy cche faszerować chemia maleństwo czy nie. No coż żyjemy w kraju gdzie wierzy się w chemie nie w naturę bo ja uważam, że jak dziecko jest dobrze odzywiane to zadne choróbstwo sie nie pczyczepi a jeśli już to przejdzie to łagodniej i to nie za sprawa szczepionek.

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 12:31
przez Kasiiiaaa
Ja również szczepię i szczepić będę, każdy preparat medyczny i lek podane czy dziecku, czy dorosłemu, mogą wiązać się z powikłaniami, nawet preparaty witaminowe. Mam rodzinę w irlandii i w niemczech i to nie prawda, że tam się nie szczepi. Nawet szczepi się jeszcze więcej niż u nas i szczepienia są bezpłatne, np. na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. To, że dziś nie ma wielu śmiertelnych chorób to zasługa szczepień. Nie wydaje mi się, aby zdrowa dieta pomogła niemowlęciu w przypadku gruźlicy, czy zakażeniu pneumokokami... No ale to zawsze wybór rodziców...

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 13:00
przez anusia_100
ja mam zamiar szczepić

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 14:29
przez Aniuszka
A mnie sie wydaje, ze ktos na tych szczepionkach po prostu robi ogromna kase, stad powszechne przeswiadczenie, ze szczepionki to dobrodziejstwo dla ludzkosci. Podobnie z antykoncepcja, ale to juz inny temat. Wiele mam nie szczepi i dzieci nie choruja.

Jak najbardziej mozna nie szczepic, rowniez jesli chodzi o pierwsze szczepienia w szpitalu od razu po porodzie. Ponizej wzor oswiadczenia dla Sanepidu, napisanego przez prawnika:

OSWIADCZENIE WOLI:

Będąc rodzicami i zarazem pełnoprawnymi opiekunami naszego syna Imię ur. xx.xx.200Xr, po zapoznaniu się z wykazem niepożądanych odczynów poszczepiennych zawartym w załączniku nr 1 do Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych z dnia 23 grudnia 2002 r. (Dz. U. Nr 241, poz. 2097, z 2005 r. Nr 232, poz. 1973), będąc świadkami tragedii jaka spotkała naszych krewnych, których dziecko doznało powikłań poszczepiennych rzutujących na jego dalszy prawidłowy rozwój, powołując się na zapisy w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wykazu obowiązkowych szczepień ochronnych oraz zasad przeprowadzania i dokumentacji szczepień (Dz. U. Nr 237, poz. 2018, z 2004 r. Nr 51, poz. 513, z 2005 r. Nr 69, poz. 624, z 2006 r. Nr 36, poz. 254, z 2007 r. Nr 95, poz. 633) â?? w szczególności § 9.1 mówiący iż: â?žKwalifikacyjne badanie lekarskie oraz wykonanie szczepienia u osoby, która nie ukończyła 6 roku życia lub osoby ubezwłasnowolnionej, można przeprowadzić tylko w obecności przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego tej osoby.â? â?? nie możemy zgodzić się na narażenie zdrowia i życia naszego dziecka, w związku z czym nie wyrażamy zgody na poddanie naszego dziecka szczepieniom przewidzianym w â?žkalendarzu szczepieńâ?.


Zmiana powyższej decyzji jest możliwa tylko w formie pisemnej za podpisem obojga rodziców.


Oświadczenie zostało sporządzone w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.



Imię Nazwisko Imię Nazwisko Przyjmujący



....................... .................... .....................

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 14:44
przez Azja
Myślę, że to temat delikatny i kontrowersyjny. Teoria ma swoich zwolenników, jak przeciwników i mam wrażenie jedni nie przekonają drugich. Oglądałam kiedyś program w tv, na ten temat i obie strony dość wulgarnie się do siebie odnosiły, nic z tego nie wynikło. Na pewno przemysł szczepionkowy kwitnie, tak jak i przemysł pampersowy, przemysł kosmetyczny, a przecież wystarczy zwykła tetra i szare mydło.
Rodzice dzieci, które zmarły na skutek zarażenia pneumokokami, często mówią o szczepieniu, że może gdyby zaszczepili... Ci którzy mają autystyczne dziecko, szukają winy w szczepionce...

Re: szczepienia

PostNapisane: 22 sty 2013, o 15:25
przez Aniuszka
Ja nikomu nie odradzam szczepień. Po prostu przedstawiam nieco inny niż ogólnie przyjęty i lansowany w mediach punkt widzenia. Po to, aby decyzja podejmowana przez rodziców była bardziej świadoma. Swojego synka szczepiłam na szczepienia obowiązkowe, żadnych dodatkowych nie chciałam, mimo, że w przychodni patrzyli na mnie na wariata, bo akurat można było na ospę bodajże zaszczepić bezpłatnie. Na argumenty przeciw szczepionkom natrafiłam dopiero póżniej, kiedy te podstawowe mieliśmy już sa sobą. Przy kolejnym dziecku chyba się mocno zastanowię.
Osobiście uważam, że lepiej jest powalczyć o karmienie piersią, niż szczepić na te wszystkie pneumokoki, rotawirusy itd.