Strona 3 z 5

Re: O kaszkach

PostNapisane: 21 cze 2012, o 12:58
przez e-maksym
Moje dziecko gdyby nie kaszki byłoby chyba momentami niedożywione, bo podczas ząbkowania nie jadło nic innego :? ja dodaję do kaszek ryżowych świeże owoce, najlepszy jest miks kaszka morelowa + banan, pycha ;)

Re: O kaszkach

PostNapisane: 21 cze 2012, o 19:11
przez brydziula6
pamiętam jak nasze dzieci (tzn.moi siostrzeńcy) zajadali się kaszkami, ciotka nie miała nic przeciw temu żeby je pokarmić zawsze im podjadłam heheheh

Re: O kaszkach

PostNapisane: 21 cze 2012, o 19:28
przez blacksoullena
kotus8923 napisał(a):a od kiedy mozna przejsc na mleko krowie takie z kartonika



ja wprowadziłam równo jak mały skończył rok,
szwagierka w Pl wprowadziła w 6 miesiącu życia...o dziwo Łaciate było jedynym mlekiem które nie uczulało jej dziecka.
Zdania są podzielone - zależy od pediatry i dietetyka.

Co do kaszek,mój syn też je uwielbiał,zagęszczałam nimi mleko a potem podawałam z owocami.
zagęszczałam też mleko budyniem,dietę rozszerzałam od 4 miesiąca,w Pl chyba po 4 miesiącu na modyfikowanym
jest taka wytyczna w tabelach żywienia.

Re: O kaszkach

PostNapisane: 11 lip 2012, o 20:23
przez margolcia
Ja kaszek smakowych jakoś nie preferuje, dla mnie tam za dużo składników o podejrzanych nazwach no i cukier, wolę dać czysty kleik czy kaszkę i dodać owoce. :)

Jeśli chodzi o mleko, to z całą pewnością około pierwszego roku życia można wprowadzić przetwory z mleka krowiego - kefiry, jogurty naturalne itp., więc mleko chyba też. Ważne by szerokim łukiem omijać UHT. Mi mój ginekolog na pierwszej wizycie ciążowej zakazał tego mleka pić, no w sumie jak poczytałam to mi się odechciało :D

Re: O kaszkach

PostNapisane: 18 lis 2012, o 21:57
przez Aniuszka
Ja dosyc pozno odkrylam (synek mial ponad rok) kaszki dla niemowlat ze sklepow ze zdowa zywnoscia - pelnoziarniste i bezcukrowe, orkiszowe, jaglane i in. (np. firmy Holle czy Babysun). Sa duzo zdrowsze i bardziej wartosciowe od tych popularnych ryzowych - taki bialy ryz nie ma zadnej wartosci odzywczej, jest po prostu bardziej kaloryczny niz samo mleko.

Re: O kaszkach

PostNapisane: 19 lis 2012, o 09:19
przez bluszcz
o tak!!! są świetne!! gdyby nie eko sklepy, to bym chyba zginęła!!

Re: O kaszkach

PostNapisane: 6 sty 2013, o 12:31
przez kujasia11
Witam mamusie,
mam prośbę, piszę prace dotyczącą żywienia dzieci kaszkami, czy zechciałybyście wypełnić anonimową ankietę ?
Jeżeli będziecie tak miłe to proszę odpowiadać np.: 1-a, 2-c . Z góry bardzo dziękuję.

1. Płeć
a) Kobieta
b) Mężczyzna

2. Czy jesteś rodzicem?
a) Tak
b) Nie
c) Planuje w najbliższym czasie

3. Skąd czerpie Pani wiedzę na temat żywienia dziecka/dzieci?
a) Internet
b) Prasa tematyczna (poradniki, czasopisma dla Matek)
c) Porady rodziców, doświadczonych koleżanek
d) Tematyczne programy telewizyjne
e) Inne

4. Czy oczekując na dziecko zakupiłaś/zakupiłeś chodź jeden poradnik, czasopismo dla rodziców np.: Mamo to ja, Rodzice ?
a) Tak
b) Nie
c) Nie jestem rodzicem

5. Czym kieruje/kierowała się Pan/Pani przy wyborze kaszek ?
a) Cena
b) Jakość
c) Renoma firmy
d) Nie stosuje

6.Jakiej firmy kaszki podajesz/podawałaś swojemu dziecku?
a) Bobovita
b) Nestle
c) Hipp
d) Bebilon
e) Nie stosuje

7. Z czym kojarzy się Pani Bobovita?
a) Ze zdrową, odpowiednio przygotowaną i dostosowaną do wieku i potrzeb dziecka żywnością
b) Z żywnością modyfikowaną genetycznie
c) Z ekologicznymi produktami żywnościowymi dla dzieci
d) Nie używam produktów tej marki

8. Gdzie spotkałaś/ spotkałeś się z reklamą kaszek Bobovita ?
a) TV
b) Radio
c) Prasa codzienna
d) Prasa tematyczna((poradniki, czasopisma dla mama np: Mamo to ja, Rodzice itp)
e) Internet
f) Nie spotkałam/spotkałem się

Re: O kaszkach

PostNapisane: 19 sty 2013, o 21:32
przez Aniuszka
Przytocze opinie pewnej mamy, pod ktora moglabym sie podpisac rekami i nogami:
"Żadne gotowe kaszki. Mają w składzie ogrom cukru, potem dzieciom nie smakują naturalne kasze i warzywa. Produkowane są z oczyszczonych zbóż, producent zachwala potem, że są wzbogacane o jakieś tam witaminy i składniki mineralne. To nie są zdrowe, naturalne produkty żywnościowe dla dzieci, dodatek sztucznych witamin nie zastąpi tych składników, które zostały usunięte podczas rafinacji. Dzieci powinny dostawać wartościowe kasze (manna odpada, to produkt mało wartościowy) i produkty zbożowe robione z razowych mąk. Nie dawałam dzieciom białego makaronu, białego ryżu, to produkty mało wartościowe. Dzieci mają małe żołądki, więc powinny zawsze dostawać jedzenie, która jest wartosciowe dla ich organizmu, a nie tylko zapycha na jakiś czas. Gotowałam dzieciom kaszą jaglaną, brązowy ryż, kaszę kukurydzianą (rzadko), kaszę gryczaną, jaglaną, razowy makaron, płatki zbożowe etc."

Re: O kaszkach

PostNapisane: 20 sty 2013, o 22:28
przez Kasiiiaaa
Ja mojej młodszej córce nie dawałam kaszek smakowych, kupowałam naturalne i sama dodawałam banana, jabłko, potem nawet mroziłam maliny i truskawki jak był sezon, żeby mieć dla małej do kaszek i jogurtów.
Nie próbowałam jednak z "normalnymi" kaszami, może tym razem spróbuję.

Re: O kaszkach

PostNapisane: 21 sty 2013, o 13:30
przez bluszcz
Aniuszka masz 10000000000% racji!!!