Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Nie widziałam Hiszpanow bawiacych sie po mundialu, ale wielokrotnie uczestniczyłam z nimi w fiescie i bawia sie cudownie. Uwielbiam ten narod za ich szczerosc i spontanicznosc. Natomiast Niemcy, gdzie obecnie przebywam- nie ciesza sie z Mundialu tak spontanicznie. Dla nich liczy sie tylko zwyciestwo. Skoro go nie ma to i radosc jest mniejsza. Ciekawe, jak byłoby w Polsce?
jak ktos chce pic to wcale nie potrzeba takiemu komus okazji. W czasie Mundialu pija z radosci lub z niezadowolenia, ze obstawiana druzyna wygrywa lub przegrywa. Kazda okazja jest dobra.
Skoro ośmiornica stała się medialną gwiazdą mistrzostw świata i trafnie wytypowała mistrza- to czemu nie? Taki Paul przydałby sie w Polsce przed wyborami.