BIMBI.pl

Z doświadczenia koleżanek wiem, że pieluszki na początku powinno się zmieniać co 2 godz (ewentualnie co 3 godz). Ponoć średnio na dzień wykorzystujemy ok 8 pieluszek (max to ponoć 10). W nocy lepiej założyć pieluszkę typu Papers Premium Care (lub coś podobnego o dużej chłonności). Ale tak naprawdę to pewnie każdy maluszek ma inaczej (moja chrześnica to od początku siusiała bardzo często i pieluszek używano bardzo dużo), słyszałam że mamy niektórych niemowlaków mogą sobie pozwolić na zmianę pieluchy co 4 godz. I to nie jest kwestia oszczędności, a rzeczywiście suchej pieluchy.

Kiedy Franuś sie urodził to sprawdzałam pieluchę tak co 2h (czasem częściej), sprawdzałam przeważnie przed każdym karmieniem i przeważnie co te 2h była zmieniana, na początku była prawie zawsze kupka w pieluszce, więc zmieniałam. Teraz, kiedy Franek ma 3miesiące zmieniam rzadziej, tzn co 3-5h, różnie. Sprawdzam czy ma mokro i na ile jest nasiąknięta.
Kupy już nie robi tak często, więc pamper może pozostać na troszkę dłużej.

a my zmieniamy bardzo często. Czasem używamy 15 pieluch na dobę. Jak teściowie się zajmują dzieckiem to nawt z 20. Bo jak tylko siknie a teściowa poczuje ,ze się zsikłała zaraz leci przebierać. Tłumaczyłam jej, że to nie tetra itd. ale ona uwaza,że dla zdrowia dziecka trzeba zmieniać często. Całe szczęscie tak jest jak tylko jesteśmy u nich, a oni sami kupują pampersy więc i przebierają. Ale z mężem też jacyś jesteśmy na tym punkcie przewrażlwieni i zmieniamy bardzo, bardzo czesto. Czasem jak dużo sika to dwie na godzinę

My też bardzo często zmienialiśmy, dlatego nie było problemem przerzucenie się na pieluszki wielorazowe. Ja uważam, że dziecku na pewno nie jest fajnie leżeć kilka godzin w zasikanym pampersie, nawet jeśli nie czuje wilgoci.

a ja uważam, że to nie jest tak, że dziecko w ogóle nie czuje wilgoci w pampersach, bo dotknijcie siateczki i zobaczycie,ze nawet po dwóch sikaniach jest wilgoć. Nie mokro, ale wilgotno. Czasem ja też nie przebieram dwie, trzy godziny, ale przy takiej temperaturze za oknem to nawet dla przewietrzenia pupci dobre jest zaglądnięcie do pieluszki

Tak takie wietrzonka i ja robię w takie upały w pampersie też dziecku nie wygodnie

niektórzy uważają że jak dziecko nosi pampersa to nie czuje wilgoci i nie trzeba go przewijać i to jest największy błąd bo rzadkie zmienianie pieluszki prowadzi do pieluszkowego zapalenia a nawet do rozwoju grzybicy w drogach moczowych dziecka- mamuśki nie przesadzajcie szczególnie w ta pogodę mój Synek leży na golasa a sikutki można zawsze posprzątać

bombel ma rację, dziecko może dostać grzybicy. Trzeba po prostu sprawdzać pampera, nie czekać aż będzie wystawal z ubranka...Mój też ostatnio leży często bez pieluchy, zwłaszcza w te pogody, daje mu pooddychać, przecież dziecku też jest duszno, gorąco i niewygodnie.

My Lence bardzo często zmieniamy pampersa. Jak tylko widzę, że ma nasiusiane to zmieniamy. Ale czytałam na ulotce pampersów, że chłoną do 12 godzin... Pewnie niejedna mama się znajdzie co przeczyta i będzie godzinami trzymała dziecko w takim zasikanym papmersie...

Ale u nas nie ma to jak leżenie z gołym tyłkiem na przewijaku Wtedy jest zadowolonaaaa

My Lenkę kładziemy na podkład bez pampersa i tam może fikać do woli.. Nawet jak się zdarzy mały wypadek, to wystarczy tylko zmienić na czysty i nie ma problemu. Bez spinki, bez zbędnego sprzątanie