BIMBI.pl

słyszałam o takich przypadkach, ale trudno mi się wypowiadać na ten temat,gdyż uważam, że dom rodzinny bierze odpowiedzialność za przyszłość swojego dziecka i to sprawa rodziców, jak chcą ukierunkować swojego potomka. Jest to temat bardzo delikatny i nie mam jednolitego zdania na ten temat.

A mi się wydaje to mimo wszystko dziwne, przede wszystkim imię - czy też się wtedy wybiera takie, które nie wskazuje na płeć?? a poza tym wydaje mi się, że dziecko powinno na pewnym etapie rozwoju wiedzieć jakie są różnice między płciami, a ten etap to już przedszkole jest.

ja to uwazam ,za przejaw okaleczania psychicznego dzieci.

Wydaje mi się że dzieci lubią się identyfikować np. że dziewczynka jest jak mam a chłopczyk jak tatuś moim zdaniem dzieciom jest to zwyczajnie potrzebne

dla mnie to jakies nieprozumienie, najgorsze, że z zawodu jestem pedagogiem i jak pracowac z takimi dziecmi co "nie znaja " swojej płci??? jakiś koszmar...i ogromny problem dla nas nauczycieli i wychowawców

dla mnie to chore...jakiś czas temu,jak stałam na przejściu,na czerwonym stała koło mnie pani z około 6-o letnim dzieckiem. na początku nie zwracałam na nich uwagi,ale gdy usłyszałam od mamy jaki się do niego zwraca,to nie mogłam się powstrzymać i się przyglądałam jak jakaś głupia. to dziecko miało na imię Miriam... dobrych kilka minut stałam i się zastanawiałam,czy to chłopiec,czy dziewczynka.w końcu nic nie wymyśliłam i sobie odpuściłam. moim zdaniem to jest krzywda dla malucha.matka robi z niego głupka,który sam nie wie kim jest. przecież nie można wybierać cobie płci...jeśli kiedyś w przyszłości uzna,że pociąga go/ją ta sama płeć, to po prostu będzie homoseksualistą, ale przynajmniej będzie wiedział kim jest

Ja też tak myślę, krzywda jak nic. Ja teraz uczę dziecko odróżniać kiedy się mówi robiłam a kiedy robiłem, np, że chłopiec mówi robiłem a ty jesteś dziewczynką i mówisz robiłam i analogicznie z innymi słowami, to jak uczy dziecko rodzic. ktory nie określa dziecku płci?? Idzie do szkoły i co?? Nie będzie potrafiło określić czy jest dziewczynką czy chłopcem?? dziwne

Bardzo dziwne. Przecież rodzic powinien być dumny z tego,że ma syna,czy córkę,a nie ukrywać to przed światem. To nie jest dobre dla dziecka. Jeśli np.dziewczynka zechce siusiać na stojąco,to jak rodzice wytłumaczą,że tak się nie da bez powiedzenia jej,że tak sikają chłopcy,a ona jest dziewczynką? CHOREEE

Jak słyszę takie rzeczy, to zastanawiam się, w jakim kierunku idzie ten świat! Czy to nie przesada? Dla mnie tacy ludzie są po prostu nienormalni, przepraszam za słowa, ale inaczej tego ująć się nie da.

Ciekawa jestem jak tacy rodzice argumentują sobie takie,a nie "inne" wychowanie dzieci. W czym ma to niby maluchom pomuc?