blacksoullena napisał(a):można starsze dziecko zarzucić na plecy i spacerować z zakupami
Mnie właśnie ta wizja noszenia wszystkiego w rękach bardzo odstrasza
Na byle spacer zabieram z sobą tyle rzeczy (1,5l butelka z wodą, chusteczki nawilżane, pieluszki, pielucha tetrowa itp... jak idzie z nami też synek to dochodzą jego klamoty- jakaś piłka/samochodzik, w zależności od tego, gdzie się wybieramy
), że jakoś sobie nie wyobrażam, jak miałabym unieść cały ten majdan a do tego Tosię
Poza tym, jeśli idziemy na plac zabaw, to ja bawię się z Franiem
a Tosia śpi spokojnie w wózku
Na boisku też mogę postawić ją z boku i pobiegać za piłką
Z Tośką w chuście raczej bym nie dała rady.
Na krótkie spacery chusta może i jest fajna, nie wątpię, ale ja bym się nie zdecydowała- wychodzimy codziennie na przynajmniej 3-4h dziennie, a jak pogoda jest lepsza to i na dłużej- nie wyobrażam sobie, że cały ten czas miałabym nosić mojego małego ciężarka