Strona 2 z 4

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 23 cze 2012, o 21:00
przez anusia12346
ja malutkiego mojego noszę przytulam i kołuszę na rękach i w kołysce i też jest spokojniutki i grzeczniutki i nie wymaga ,,na siłe,, tego kołysania
co mama i dziecko to inne zdanie i inne podejscie do macierzynstwa

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 23 cze 2012, o 22:02
przez Lasoteczka
blacksoullena napisał(a):można starsze dziecko zarzucić na plecy i spacerować z zakupami :P

Mnie właśnie ta wizja noszenia wszystkiego w rękach bardzo odstrasza :) Na byle spacer zabieram z sobą tyle rzeczy (1,5l butelka z wodą, chusteczki nawilżane, pieluszki, pielucha tetrowa itp... jak idzie z nami też synek to dochodzą jego klamoty- jakaś piłka/samochodzik, w zależności od tego, gdzie się wybieramy :) ), że jakoś sobie nie wyobrażam, jak miałabym unieść cały ten majdan a do tego Tosię :)
Poza tym, jeśli idziemy na plac zabaw, to ja bawię się z Franiem :mrgreen: a Tosia śpi spokojnie w wózku :)
Na boisku też mogę postawić ją z boku i pobiegać za piłką :) Z Tośką w chuście raczej bym nie dała rady.

Na krótkie spacery chusta może i jest fajna, nie wątpię, ale ja bym się nie zdecydowała- wychodzimy codziennie na przynajmniej 3-4h dziennie, a jak pogoda jest lepsza to i na dłużej- nie wyobrażam sobie, że cały ten czas miałabym nosić mojego małego ciężarka :)

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 25 cze 2012, o 21:44
przez agf
anusia12346 napisał(a):ja malutkiego mojego noszę przytulam i kołuszę na rękach i w kołysce i też jest spokojniutki i grzeczniutki i nie wymaga ,,na siłe,, tego kołysania


I tego ci dalej życzę, bo widzę, że synuś to jeszcze malutki i porządzić póki co nie porządzi ;)

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 09:06
przez bombel21
mam zamiar kupic chuste bo bardzo podoba mi się ta opcja w szczególności że będę mogła robić dużo rzeczy z małym przy sobie. Chociaż jak zobaczyłam ten wątek to zastanowię się może nad tą Mei Tai :D

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 21 kwi 2013, o 11:28
przez Azja
My mamy chustę tkaną ale brakuje czasu, żeby wypróbować, może dziś się uda :-)

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 14:26
przez annaks
Ja mam chustę , jeszcze czekam na wypróbowanie ;) Ale będąc na warsztatach nasłuchałam się samych zalet o tych chustach. I jestem zadowolona , że się na nią zdecydowałam.

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 22 kwi 2013, o 18:15
przez Azja
Dziś zamotaliśmy Małą, zasnęła jeszcze w trakcie wiązania i smacznie spała kiedy oboje z mężem ćwiczyliśmy różne metody noszenia :-) Naprawdę super sprawa :-)

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 23 kwi 2013, o 13:35
przez johny.w8
Do porodu mam jeszcze pięć miesięcy ale chyba się nie powstrzymam i kupię sobie chustę gdzieś na dniach;p jak tak zachwalacie to trudno się oprzeć;d

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 23 kwi 2013, o 13:47
przez MagdaF
Widzę właśnie, że dziewczyny zachwalają :) i sama się zastanawiam, ale jakoś nie umiem się do niej przekonać... nawet nie wiem czemu...

Re: chustowanie czyli chusty i Mei Tai

PostNapisane: 23 kwi 2013, o 16:19
przez annaks
MagdaF napisał(a): sama się zastanawiam, ale jakoś nie umiem się do niej przekonać... nawet nie wiem czemu...



Może na początku jak masz taką możliwość pożycz od kogoś tą chustę, żeby wypróbować czy będzie się sprawdzać. Na dłuższy spacer na pewno nie jest dobra jak trzeba wziąć parę rzeczy ze sobą i dźwigać w ręku, ale pójść na 5 min do sklepu,jeszcze jak ktoś mieszka w bloku to trzeba znieść wózek i to więcej roboty.