lilith_191 napisał(a):[
Odnosze wrażenie, że masz problem, gdy ktoś ma inne zdanie od ciebie. Sama piszesz, że twój syn był "nauczony" do zasypiania sam w łóżeczku. A ja w takim razie pytam, czy tę "naukę" pobrał już w życiu płodowym? Zakładam, że musiało być to jakimś kosztem, twoim lub jego.
Absolutnie nie mam problemu z odmiennością zdania,wyrażam tylko swoją opinię i o ile jest to forum publiczne,
to chyba mi wolno.
Tak był nauczony przeze mnie do zasypiania w łóżeczku,wiesz w życiu płodowym to on spał głową w dół...
trudno by to było przenieść na realia.Nie uważam,że poniósł jakieś koszty czy traumę z tego powodu,po
prostu nie znał np. bujania na rękach.
Tak już na zakończenie dodam,że to my mamy wychowywać dzieci a nie one nas...potem się słyszy,że
"moje dziecko to wymusza to czy tamto",jak nauczysz to wymusza.
i dziękuję mój syn ma się dobrze i szczęśliwie mimo terroru łóżeczkowego jaki mu zafundowałam.