Olek urodził się 3 tygodnie temu. Pierwsze dni były ciężko, bo brakowało pokarmu, ale z pomocą laktatora sobie poradziliśmy. Pokarmu miałam wtedy nadmiar. Teraz od kilku dni borykam się z problemem braku pokarmu, ale co ciekawe w jednej piersi. Karmię Olka na przemian: raz lewą, a raz prawą piersią. Jednak do prawej pokarm napływa w mniejszych ilościach, do tego stopnia, że maluszek się nie najada. W aptece polecono mi granulki homeopatyczne, które podobno miały pomóc i herbatki na laktację. Ponadto miałam często przystawiać małego do piersi. Niestety nie widzę poprawy, nic nie pomaga Boję się, że lada moment w drugiej piersi też nie będę miała mleka.
Macie jakieś sprawdzone metody, aby pokarm wrócił Nie chciałabym jeszcze przejść na mleko modyfikowane