BIMBI.pl

u mnie ok 20 min, czasem dłużej. Niestety jestem zmuszona karmić tylko na leżąco, po porodzie boli jeszcze kość ogonowa

u nas to jest tak maluszek ciąnie cyca ok 1h tylko ze w trakcie zrobi sobie ze 2,3 drzemki niestety...

lissa1983 napisał(a):Niestety jestem zmuszona karmić tylko na leżąco,

niestety? ja karmię TYLKO na leżąco, wtedy mogę odpocząć a i w nocy wygodniej brać małego do karmienia i leżeć. tylko czasami mi się przyśnie, i rano okazuje się, że synek jednak spał z nami w łóżku... ;]

a karmienie trwa różnie - czasami 10 minut, czasami 2 min. czasami ściąga mi w kilka minut obydwa cyce a czasami ciumka jednego 10min.

niestety ale u nas też czasem się zdarza że razem przysniemy i mąż budzi mnie że maly jest z nami:))

mój pije bardzo krótko, 10-15 minut i już, potem zasypia na godzinę i znów jest głodny. Chciałabym żeby się najadł i poszedł na dłużej spać, ale widocznie tak ma Jak przysypia to póbuje go obudzić - bezskutecznie, jak już zaśnie to już koniec. Szkoda tylko że na tak krótko, bo mało co mogę zrobić w domu

a moja by cały dzień siedziała przy cycu, ale się nienajada z powodu skąpej laktacji. Teraz już drugą godzinę ssie... ale przysypia dużo... oczywiście dokarmiam butelką, z musu.

nastka - podkręć trochę laktację laktatorem, powinno być lepiej

niedługo nie będziesz dokarmiała, mleko ruszy z cyca ja na początku też dokarmiałam butlą, na początku dlatego, ze mały nie chciał ssać, ale pokarmu też za dużo nie miałam, teraz jest wystarczająco

u mnie ani jedno ( laktator)ani drugie nie działa

nastka-81 napisał(a):u mnie ani jedno ( laktator)ani drugie nie działa

Czytałam też, że jak mamusia się stresuje denerwuje to też ginie pokarm, albo jest mało, nie wiem jak jest u Ciebie, ale jeśli np. się martwisz tym karmieniem, to może spróbuje wyjść, zrelaksować się i wrócić odświeżona