Strona 1 z 4

Problem ze spacerkami

PostNapisane: 4 lis 2012, o 16:12
przez bozena_t1
Zastanawiam sie czy któraś z Was miała podobny problem co my. Nasza niunia ma 3,5 miesiąca. Odkąd skończyła miesiąc zaczął się problem ze spacerami. Na spacerku wytrzymuje maksymalnie 10 minut, potem jest płacz, a właściwie krzyk. Próbowałam już chyba wszystkiego. Zamieniłam gondolę na spacerówkę (oczywiście pozycja leżąca), woziłam w nosidełku na stelażu, nosiłam na rączkach, próbowałam chusty. Zmieniałam pory wychodzenia na dwór. Najpierw wychodziłam jak była zmęczona, potem po drzemce. Nic nie przynosi efektu. Nie cierpi spacerów. Jest to naprawdę problem. Uparcie wychodzę na dwór, ale nie wyobrażam sobie spacerów kiedy naprawdę zrobi się mroźno, a ona będzie płakać i płakać. Ludzie patrzą na mnie jakbym robiła dziecku jakąś krzywdę. Moje spacery ograniczają się do krążenia wokół domu. Jedna koleżanka pociesza mnie, że to minie kiedy mała zacznie siadać, ale na razie jak żyć? Może ktoś miał podobny przypadek i znalazł receptę na problem spacerkowy?

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 4 lis 2012, o 17:28
przez brydziula6
No ja niestety nie pomogę bo moja mała tylko wychodzimy już śpi...

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 4 lis 2012, o 22:43
przez margolcia
U nas był ryk ale przed wyjściem jedynie - za drzwiami domu błoga cisza :D .
A czy Twoje dziecko jest smoczkowe?? Pytam, bo moja koleżanka miała podobny problem. Po wyjściu z domu krzyk i histeria i jedyne co uspakajało jej dziecko to pierś, którą musiała wystawiać na widok publiczny :oops: po tym zaczęła podawać smoczek małemu na spacerach (wcześniej wcale nie dostawał) i było po problemie, dzieciak ciumkał i był cichutko.

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 4 lis 2012, o 23:00
przez marysia.z
a u mnie mala nie chce smoczka zeby nie wiem co to go wypluwa i juz

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 4 lis 2012, o 23:11
przez margolcia
Każde dziecko jest inne, nasz też dopiero jak miał 5 miesięcy chciał smoka.

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 5 lis 2012, o 10:08
przez brydziula6
margolcia napisał(a):Każde dziecko jest inne, nasz też dopiero jak miał 5 miesięcy chciał smoka.

Moja znowu od pierwszych dni... Ma bardzo silny odruch ssania, że nie wyobrażam sobie nie mieć smoczka :)

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 5 lis 2012, o 14:44
przez serce0001
Moja tak samo bez smoczka nie bedzie. U nas nie ma problemow ze spacerami, praktycznie od razu zasypia na polku

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 9 lis 2012, o 10:42
przez Mortadella
Ciekawy przypadek - u mnie też raczej płacz przed wyjściem (ubieranie - oj nie lubimy czapeczki), a za drzwiami już cisza. Może dziecku jest za zimno/ za ciepło? Albo coś je uwiera? Albo nie lubi leżeć na wznak i trzeba na boczku położyć?

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 9 lis 2012, o 13:32
przez Morena
Ja miałam taki problem że mały nie chciał w wózku leżeć na spacerach ,tak z biegiem czasu po prostu się przyzwyczaił ,ja bym nie dała rady tak go nosić cały czas :roll:

Re: Problem ze spacerkami

PostNapisane: 10 lis 2012, o 23:11
przez Fallenka
u nas Piotrek po przekroczeniu progu zasypia jak zabity jest to efekt wózka na skórzanych pasach (takiego w starym stylu) dzięki czemu gondolą buja na wszystkie strony a Piotrek jest w siódmym niebie :D