MANNDARYNKA napisał(a):ja mam odwrotny problem, moje dziecko jest za grube, najgorsze jest to, że cały czas jest głodny - tak jakby się nie najadał, prawie 2 tyg temu ważył 6kg, nie wiem jak jest teraz... Widzę, że ma fałdki na nóżkach, nie wiem co mam zrobić, żeby tyle nie jadł, a może jest na coś chory???? Przeraża mnie trochę jego brzuszek, jest wysadzony, taki balonik, wygląda jakby był spuchnięty, nie wiem być może to normalne jak na taką wagę, ale boje się, że coś może być nie tak.
Czy może przepajać go wodą? Ale można takie maleństwo, nie wiem, bo nikt mi nie powiedział. Ma niecałe 2 miesiące.
pediatrę zawsze zapytać warto...ale taki niemowlak jedzeniem sobie krzywdy nie zrobi,
widocznie taka jego uroda...mój Igor tez był grubas nienajedzony,tak mi się wydawało,ale w siatkach centylowych się mieścił,
lekarka mi tłumaczyła,że takie dziecko je tyle ile powinno i ani się go nie oszuka podając mniej,ani więcej jedzenia.
Poza tym dzieci się wyciągają z wiekiem i o ile teraz może wydawać ci się grubaskiem to w wieku 9 miesięcy może być szczypiorkiem...a juz na pewno się wyciągnie jak zacznie chodzić...no i tak było z igorem,teraz szczypior taki że żebra można liczyć a je za dziesięciu (ja oczywiście chowam dzieci trochę inaczej niż jest to przyjęte w Pl
Olaf też pulpet taki się wydaje,trzy miesiace 6300 i 61 cm ...wygląda jakludzik miszelina,okazało się wczoraj na badaniu że jest po środku siatki centylowej dzieci w swoim wieku,chociaż jak widziałam inne trzymiesięczniaki to mój wygląda jak półroczne dziecko
ale ednak jest przeciętny