Strona 1 z 4

Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 1 cze 2013, o 09:11
przez MANNDARYNKA
Mojemu synkowi od kilku dni charczy/świszczy w nosku tak jakby gdzieś tam głęboko miał katar. Z noska nic mu nie leci, ale dziurki ma lekko obrzęknięte. Najgorzej jest w nocy bo ten "katar" nie pozwala mi spać i budzi się co 10 minut, w nocy to słychać jakby miał zatkany nosek, gołym okiem nic tam nie widzę oprócz obrzęku. Stosowałam te kilka dni sól fizjologiczną, ale nie widzę poprawy. Mieliście podobny problem? Synek ma 5 miesięcy

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 1 cze 2013, o 11:42
przez Azja
A próbowałaś odśluzować aspiratorem? Może siedzi mu coś w zatokach, wtedy niekoniecznie będzie spływać do noska, a utrudnia oddychanie.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 1 cze 2013, o 13:05
przez MANNDARYNKA
Nie próbowałam jeszcze, na razie jedynie tą sól stosowałam, ale pojechałam dzisiaj na izbę bo stwierdziłam, że nie ma co czekać, bałam się, że mu się pogorszy a wyczytałam, że maluchy do roku oddychają tylko noskiem i jak tam jest jakiś wirus to może się przedostać dalej... Pediatra nie zauważyła nic szczególnego, przepisała jakieś kropelki i kazała obserwować.
A jaki aspirator polecasz?

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 1 cze 2013, o 13:53
przez Azja
Ja mam Marimer. Czyścimy nim nosek niemal codziennie i zawsze coś tam wyciągamy, nieraz nawet całkiem sporo. Dzięki temu Madzia swobodnie oddycha i przestało jej świszczeć. Ten aspirator jest fajny dlatego, że nie wymaga filtrów - wkłada się watkę i jest higieniczny, można go wygotować lub wysterylizować. Działa jak Frida - jeden koniec przytyka się do nosa, a drugi do swoich ust. Trzeba wkropić sól i mocno pociągnąć i leci :-) Na początku dziecko może płakać i jest trudniej oczyścić, bo my ciągniemy w jedną a dziecko w drugą stronę, ale potem widać ulgę, więc warto. Ja polecam nawet do codziennej pielęgnacji, bo tak jak piszesz Mandarynko do 1 roku życia oddycha tylko nosem.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 1 cze 2013, o 16:26
przez MANNDARYNKA
ok dzięki wypróbuje. Ja jeszcze mam taki problem, że moje dziecko jak tylko widzi, że chce mu czyścić nesek to drze się w niebogłosy, normalnie masakra, baaardzo ciężko mi wyczyścić nos

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 1 cze 2013, o 18:16
przez Azja
MANNDARYNKA napisał(a):ok dzięki wypróbuje. Ja jeszcze mam taki problem, że moje dziecko jak tylko widzi, że chce mu czyścić nesek to drze się w niebogłosy, normalnie masakra, baaardzo ciężko mi wyczyścić nos


Każde dziecko tak ma ;-) Przynajmniej moje też tak ma ;-) Ale warto się przemęczyć bo ulga jest wyraźna

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 2 cze 2013, o 12:46
przez MagdaF
Kupiłam wczoraj dla Leny aspirator do noska i dzisiaj go użyliśmy :) Coś nie coś Małej mąż wyciągnął z noska - zapowietrzył się przy tym sporo :lol: ale Lena była grzeczna :) nie zapłakała, nie wierciła się, czekała aż tatuś skończy, a jak skończył to jeszcze kichnęła :lol:

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 5 cze 2013, o 13:19
przez Kasiiiaaa
Nam pediatra kazała wykonywać taką toaletę nosa codziennie, lub co 2 dni. Wiadomo, my czyścimy nos codziennie, a taki maluch nie da rady, a oddycha praktycznie tylko noskiem. Tak samo zatoki mogą się oczyszczać do 2 miesięcy po porodzie.
Ja mam aspirator Frida i trzeba mieć filtry, zamawiam zawsze dużą ilość przez internet przy okazji innych zakupów. Nie zmieniałam na inny, bo ten mam po starszej córci. Tylko spray mam inny, bo nie lubię tego dozownika z Fridy.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 5 cze 2013, o 13:34
przez MagdaF
Ja też czyszczę Małej codziennie nos, troszkę wody morskiej i aspirator i lepiej się dziecku oddycha. I ładnie daje sobie oczyścić nosek bo nie kręci się wtedy, nie płacze tylko czeka spokojnie aż się skończę.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 10:11
przez MANNDARYNKA
też kupiłam aspirator do noska, fajna sprawa, o wiele lepszy niż gruszka, co prawda Franek nie cierpi jak cokolwiek robi mu się w nosku ale z tym aspiratorem daje rade.