Strona 2 z 4

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 10:25
przez Kasiiiaaa
MANNDARYNKA napisał(a):też kupiłam aspirator do noska, fajna sprawa, o wiele lepszy niż gruszka, co prawda Franek nie cierpi jak cokolwiek robi mu się w nosku ale z tym aspiratorem daje rade.


A jest poprawa? Lepiej oddycha?

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 11:12
przez MagdaF
Odkąd ja oczyszczam Lenie nos wodą morską i aspiratorem jest poprawa, już tak bardzo nie furczy jej w nosku

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 12:17
przez KaSiULA12111
Moja córcia też ta miała po urodzeniu i pamietam w dniu wypisu nas ze szpitala powiedzilei ze to taka SAPKA a po paru dniach trafilismy do szpitala z przeziebieniem i ordynator nam wtedy powiedzial ze to nie byla zadna sapka tylko przeziebienie ze dziecko musialo zostac zaziebione w czasie kapieli juz w szpitalu;(

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 14:11
przez MagdaF
Nasza też była zaziębiona przez kąpiele w szpitalu, bo tam nawet drzwi do sali nie zamykają jak kąpią dzieci... ale smarowaliśmy jej nosek nosolananem i woda morska i przeszło. A furczenie takie w nosku to normalne na początku i aspirator nam na to pomaga

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 16:27
przez Azja
No to cieszę się że mogłam Wam dobrze doradzić :)

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 6 cze 2013, o 22:46
przez Martyna1987
Mandarynko- mój Adaś od kilku dni ma to samo. Nosek zapchany, aż mu coś tam głęboko "chlupie". Codziennie kilka razy wpuszczam mu Disnemar, sól fizjologiczną i odciągam wydzielinę Fridą. Najgorzej w nocy, gdy przez sen ciągnie cyca. Nie chcę go wtedy budzić, a już czasem nie mogę słuchać tego odgłosu z nosa, bo mam wrażenie, ze się zaraz udusi.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 13 cze 2013, o 18:01
przez MANNDARYNKA
Kasiiiaaa napisał(a):
MANNDARYNKA napisał(a):też kupiłam aspirator do noska, fajna sprawa, o wiele lepszy niż gruszka, co prawda Franek nie cierpi jak cokolwiek robi mu się w nosku ale z tym aspiratorem daje rade.


A jest poprawa? Lepiej oddycha?


Czy lepiej? Oddycha tak samo, tzn tak samo charczy, nie ma poprawy, ale lepiej jest z tym, że już nie muszę się męczyć z gruszką, aspiratorem jest znacznie lepiej oczyszczać nos, coś tam mu zawsze wyleci, ale jest tego na prawdę mało, raz na kilka dni może jakiś większy gilek ;) a tak poza tym czysto. a charczy non stop. Tak czy inaczej Franek jest wrażliwy jak tylko zbliżam się do nosa, ktoś musi mi trzymać jego ręce żebym mogła użyć aspiratora :D

Martyna1987 napisał(a):Mandarynko- mój Adaś od kilku dni ma to samo. Nosek zapchany, aż mu coś tam głęboko "chlupie". Codziennie kilka razy wpuszczam mu Disnemar, sól fizjologiczną i odciągam wydzielinę Fridą. Najgorzej w nocy, gdy przez sen ciągnie cyca. Nie chcę go wtedy budzić, a już czasem nie mogę słuchać tego odgłosu z nosa, bo mam wrażenie, ze się zaraz udusi.


A ile Twój Adaś ma?
też mam takie wrażenie jakby miał się udusić i przez to słabo śpie w nocy bo "co chwilę" słucham jak oddycha, ale nos ma czysty. Też mu wpuszczam sól fizjologiczną i ostatnio pediatra mi kazała dawać mu wapno i wit. C. ale poprawy nie ma. Nie wiem o co chodzi z tym nosem, muszę się przejść do laryngologa.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 13 cze 2013, o 22:09
przez Martyna1987
Adaś w pon skończy 7 miesięcy. Dokładnie mam takie samo odczucie jak Ty- jakby miał się udusić za chwilę. Ale częste odciąganie pomaga.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 14 cze 2013, o 08:07
przez MANNDARYNKA
Ale jak odciągasz to coś tam wychodzi? bo ja odciągam i nic nie wychodzi, nie wiem, może źle to robię, albo po prostu nic tam nie ma. Rano zawsze są jakieś gilki, ale niewiele.

Re: Obrzęk błony śluzowej nosa, katar u niemowlaka

PostNapisane: 14 cze 2013, o 08:54
przez MagdaF
A pryskasz np. wodą morską? My pryskamy wodą i odciągamy i wychodzi za każdym odciąganiem "coś"