BIMBI.pl

Czy Wasz maluszek wygina główkę do tyłu? Podobno jest to normalne ale czytałam, że nie zawsze i dziecko może mieć "Zespół napięcia mięśniowego", Kiedy należy się zacząć martwić? Mój synek ma teraz prawie pół roku i czasami tak wygnie się w łuk, podobno nie jest to normalne.

U mnie Lena na wszystkie strony wygina głowę do tyłu też, ale nie widziałam, żeby ją przy tym coś bolało, nie płacze, tylko się rozgląda i zwiedza świat oczywiście jak mi tak wygina, to staram się, żeby szybko do normalnej pozycji wróciła.

Wcześniej po prostu nie zwracałam na to uwagi, tylko jak sąsiadka mi powiedziała, że chodzi ze swoją córeczką na rehabilitację, bo jej mała za bardzo jest wygięta...więc sie przestraszyłam, w dzień to go poprawiam, ale czasami jak przebudzę sie w nocy, spojrzę a on tak śpi, taki wygięty....nie wiem czy to dobrze.

Ja układam na różne strony Małą, na jednym boku leży, na drugim boku, na plecach, na brzuszku - ale tylko na przewiajku na noc nie. Noszę ją też raz na jednej ręce, a raz na drugiej. Myślę, że ona też tak ćwiczy swoje mięśnie - co innego jakby mi cały czas tylko np. na jednym boku leżała, ale codziennie leży w każdej pozycji. Jak dziecko leży tylko na jednym boku to może mieć przykurcz mięśni i potem tylko rehabilitacja, dlatego trzeba zwracać uwagę, żeby dziecko w różnych pozycjach leżało, a jak czasem odegnie głowę do tyłu to też naciąga i ćwiczy mięśnie. Tak mi się wydaje.

Też sie staram, żeby spał w różnych pozycjach, ale tak na plecach w ogóle nie chce, na boku jeszcze jeszcze a najchętniej na brzuchu i muszę go pilnować, żeby tak za długo nie spał, bo wiadomo, strach, a jak śpi już na boku to właśnie z wygiętą głowką, jak mu poprawię to jest dobrze ale jak się wierci i sam przekręci to znów jest wygięta.

Trochę może być odgięta, ale nie za bardzo. Nie przypuszczam, by był to obiaw wzmożonego napięcia, bo to rzuca się w oczy, tj. dziecko wygina się mimo woli w czasie karmienia, w czasie zabawy, snu, z reguły płacze przy tym bo jest to bolesne. Widać, że to nie gimnastyka tylko dziecko się męczy. Takie dzieci nie lubią się tulić, być dotykane, bo to wywołuje napięcie.
Jednak jeśli widzimy, że dziecko ucieka głową na jedną stronę, ucieka do tyłu, to może być pierwszy objaw przykurczu. Taki stan trzeba szybko wyłapać, by w porę zareagowć ćwiczeniami, im później tym trudniej...

Franek nie ma tak jak piszesz więc myślę, że jest w granicach normy zawsze tylko jak kładzie się na bok to głowa mu ucieka do tyłu i tj tylko w tej sytuacji.

Najlepsze jest to, że ja Franek był malutki (tzn teraz nie jest taki duży bo ma prawie 6mscy ) to w ogóle nie zwracałam uwagi na żadne wyginanie się, nie wiem, może tego nie robił, bo ogólnie sporo rzeczy mnie niepokoiło (wiadomo jak każdego, zwłaszcza jak to pierwsze dziecko) ale chyba nie wyginał się aż tak, też nie potrafił. Dam Wam znać dziewczyny co na ten temat powie mi pediatra, bo się wybieram we wtorek, może to jest normalne i dziecko zdrowo się rozwija, ale zapytać nie zaszkodzi

Pewnie będziesz spokojniejsza jak usłyszysz wszystko od lekarza .