Dziewczyny czy też tak macie, że martwicie się o WSZYSTKO jeśli chodzi o Wasze dziecko?? boje sie dawać mu pić jak jedziemy samochodem, że mi się zakrztusi i nie będę miała możliwości czy czasu, żeby go podnieść, ocucić, boje się dawać mu bardziej grudkowe jedzenie, że stanie mu w gardle, martwię się jak zostaję z kimś innym, chociaż, że jest na prawdę pod dobrą opieką, ciągle się zastanawiam czy nie jest mu za zimno czy za ciepło a toczy zabawka która bierze do buzi nie jest zbyt brudna....i tak dalej i tak dalej....
Już wiele razy słyszałam od wielu osób, że jestem przewrażliwiona, ja o tym wiem, ale co ja mam zrobić, że tak mam.