BIMBI.pl

witam,
moj synek ma 8 mies i strasznie przechodzi zabkowanie zwłaszcza w nocy.podaje mu przez sen lek w syropie Ibum-pomaga ale za pare godzin mały krztusi sie jakby mu ten lek sie cofał...dodam ze podaje mu wode do popicia ale to nie pomaga.czopki ciezko podac przy takim płaczu...czy powinnam zmienic lek??? bo masc na zeby pomaga na pare min.
prosze o rade

My podawaliśmy właśnie czopki, Viburcol. Zawsze pomagały.

Viburcol tez stosowałam i pomagał. Żadne dziecko nie lubi i nie będzie lubiło czopków, jednak to najlepsza forma leku. Działa najszybciej i u nas najlepiej. A ryk przy aplikacji rzecz normalna. Nie pocieszę wcale mówiąc jeszcze, że im starsze dziecko, tym gorzej...

Ja podaję tylko Camilię. Wystarcza na nasze potrzeby i jest łatwa w podaniu.

My używamy Bobodent, żel którym smarujemy dziąsła. Ale sporadycznie, bo Lenka dobrze przechodzi te pierwsze ząbki, nie płacze, nie marudzi, śpi w nocy. Jak bardziej wkłada rączki do buzi, czy mocniej wpycha gryzak to jej smarujemy.

ja podawałam mu paracetamol w czopkach ale jest problem go nawet przebrać przez sen ale to chyba jedyne wyjście w tej sytuacji bo nie wiem czemu on tak reaguje na syrop....

my podajemy tez czopki ale w ostateczności. Njpierw dajemy coś do gryzienia. Mała nie lubi gryzaków więc dostaje marchewke lub bułeczkę w siateczce do podawania pokarmów. Jesli to nie pomaga smarujemy zelem dziąsełka...wczesniej użwalismy Bobodentu (bardzo smakował małej) teraz używamy Calgelu. Warto wczesniej schłodzic żel w lodowce i zimnym posmarować dziąsełka...wtedy jest lepsze działanie. ja czasem masuję dziąsełka specjalną szczoteczką na palec do kupienia w aptekach. Jesli już nic nie pomaga mamy czopki Viburcol i Eferalgan. używamy przede wszystkim tych pierwszych. na razie mała ma dwa zeby na dole ale idzie już góra...i daje nam popalić od paru dni. Powodz\enia

Mój synek ostatnio ciężko przechodzi ząbkowanie, od ok dwóch tygodni ma katar, kaszel, od czasu do czasu gorączkę i biegunkę. Byłam u lekarza, wszystko jest ok, gardło czyste, w oskrzelach czysto. Powiedziała, ze idą mu 4 na raz...
Używam żelu Calgel, pomaga na chwilę, kupiłam ostatnio ten lek Camila, powiedzmy, że pomaga więcej niż żel, ale też nie za długo, czopków też używałam (Viburkol - czy jakoś tak), ale pediatra mi powiedziała, że one nie są za dobre i żebym je odstawiła. Powiedziała, żebym lepiej mu podała Ibum na gorączkę, oczywiście nie za często, ale w tych najcięższych przypadkach. Frankowi ostatnio ropiały oczka, podejrzewam że to może być od bólu głowy. W tym przypadku podałam ten Ibum na zmianę z paracetamolem, pomogło. Kiedy to się skończy

my podajemy kropelki camillia są w ampułkach wygodne do podania i nam pomagają

Nam niestety nie pomogły, nic nie pomogło, mała tak tragicznie zniosła, ze szok. Dwa tygodnie zapchanego nosa i gdyby nie disnemar i to, że można długo stosować to nie wiem jak byśmy zniosły. Ani spać, ani jeść non stop płacz i na ręce i ten przeklęty katar wrr