BIMBI.pl

w jaki sposób dbacie o pierwsze ząbki Waszych pociech? czyscicie je czymś?

Są specjalne pasty od pierwszego ząbka i miękkie szczoteczki np. w Rossmanie. Ząbki należy myć od pierwszego i uczyć dziecko nawyków, szczególnie wieczorem i po nocnym karmieniu. Już w tej chwili nasze działania mają wpływ na zęby stałe.

dziś kupiłanm specjalne szczoteczki w Rossmanie ale pasty jeszcze nie bo boję się, że mała będzie połykać i rozchoruje się...zaczekam moze jak skończy rok. Teraz czasem myję zabki córci taką szczopteczką na palec , ale bardzo się wzbrania. Ma dopiero dwa zęby więc nie zawiele.

Też za bardzo nie wiem jak postępowac z pierwszy,mi ząbkami, Franek ma już 5 ząbków Kupiłam dzisiaj taki zestaw 3-ech szczoteczek dla najmłodszych, ale też się boje używać jakiejkolwiek pasty, myślę, ze to jeszcze za wcześnie, na razie używamy rumianku do przemywania
Czytałam, że dopóki mama karmi piersią to nie ma potrzeby "myć" dodatkowo ząbków, mleko z piersi ma jakies składniki bakteriobójcze nie pamietam jakie, ale chroni ząbki i dziąsła.

ja od noworodka czyszczę maluchom jamę ustna jałową gazą. z Kingą szczoteczkę zaczęłyśmy wprowadzać w 10-tym msc-u (z chwilą pojawienia się pierwszego ząbka), ale pastę długo połykała. przestała dopiero jakiś czas temu

MANNDARYNKA napisał(a):Czytałam, że dopóki mama karmi piersią to nie ma potrzeby "myć" dodatkowo ząbków, mleko z piersi ma jakies składniki bakteriobójcze nie pamietam jakie, ale chroni ząbki i dziąsła.

Mandarynko, to absolutnie nie jest prawda, wręcz przeciwnie! Mleko mamy ma cukry, które są świetną pożywką dla bakterii, dlatego trzeba czyścić ząbki, nawet lub szczególnie po wieczornym i nocnym karmieniu. Jeśli to niemożliwe to chociaż dać dziecku wodę do popicia. Nocne mleko jest najbardziej skoncentrowane i bogate w cukry.

Dziewczyny nie bójcie się pasty do zębów. Te do pierwszych ząbków nie mają fluoru i są przystosowane do tego by ich nie płukać, więc połykać można. Po za tym skoro na buzię pełną zębów dajecie pasty w objętości ziarna grochu, to do 2, czy 5 zdecydowanie mniej trzeba. Jak dziecko więcej rozumie to od razu szukajcie pasty miętowej dla dzieci, ona jest mniej smaczna, więc łatwiej nauczyć wypluwania. No i pozwalamy dziecku na samodzielność, ale przynajmniej do 6 roku życia poprawiamy po nim.

Z początku dla dzieci powinno się wybierać pasty bez fluoru (bo są i z fluorem dla niemowlaków), ponieważ maluch przynajmniej do roku nie potrafi dobrze wypluwać, a nadmiar fluoru w organizmie szkodzi.
Po dwa dobrze jest stosować pastę miętową od początku, bo ciężko jest nauczyć dziecko wypluwania pasty np. owocowej, bo to tak jakby kazać dziecku wypluwać owoc. Choć wiadomo, że dziecko chętniej zaakceptuje pastę o smaku owocowym niż miętowym...

My już używamy miętową.nawet ja jej używam bo od zwykłej z całej jamy zawsze schodziła mi skóra.dzięki Kindze znalazłam paste dla siebie ,ale na początku używałyśmy owocową,z rossmanna.

i to prawda,że dzieciom na piersi trzeba myć dzióbka,pytałam położnej

Magda wszystko się zgadza, tylko fluor znacznie później niż po roku. Bo wypluć to jedno, a wypłukać i wypluć to drugie i zdecydowanie trudniejsze

My mamy pastę do zębów Nenedent-Baby, bez fluoru. Do pasty dołączona jest silikonowa szczoteczka zakładana na palec. Kupiliśmy też szczoteczkę do zębów mini Aquafresh. Oglądaliśmy szczoteczki z Rossmanna, ale nie polecam. Porównaliśmy z innymi i na pierwszy rzut oka widać, że nie są rewelacyjnie wykonane...