BIMBI.pl

My używamy zestawu trzech szczoteczek, a do mycia ząbków używam przegotowanej wody

MagdaF napisał(a):My mamy pastę do zębów Nenedent-Baby, bez fluoru. Do pasty dołączona jest silikonowa szczoteczka zakładana na palec. Kupiliśmy też szczoteczkę do zębów mini Aquafresh. Oglądaliśmy szczoteczki z Rossmanna, ale nie polecam. Porównaliśmy z innymi i na pierwszy rzut oka widać, że nie są rewelacyjnie wykonane...

Pasta Nenedent jest bardzo dobra, ale ta silikonowa szczoteczka jest za słaba, kiepsko oczyszcza ząbki przy dziąsełkach. A te z Rossmana wiele mam używa i są ok.

Ta silikonowa szczoteczka jest dodawana do pasty... kupiłam jej normalną szczoteczkę...te z Rossmanna mi się nie podobały, zwłaszcza ta szczoteczka z włosiem, które wyglądało jak strzecha... chyba, że trafiłam akurat na taką paczkę. Kupiłam jej inną i jestem zadowolona.

O higienę jamy ustnej trzeba dbać od narodzin. Nawet jak dziecko nie ma jeszcze ząbków to po każdym posiłku powinno mieć przetarta jamę ustna gazikiem(ja mocze gaziki w ziołach) a jak pojawia się pierwsze ząbki to od razu pasta w ruch. MagdaF nie wiem dlaczego nie podobały Ci się szczoteczki z Rossmana są dobre ja używam ich nawet jako logopeda w swojej pracy a uwierz mi widziałam o wiele gorsze te maja dobre wykonanie. Co do pasty Nenedent w sumie ok ale ma parabeny i jak dla mnie eliminują ja z tego względu. POLECAM naturalne pasty z firm WELEDA i Lavera jest tyle natury która działa antyseptycznie(mięta, goździki, aloes, fenkul, propolis można nawet samemu robić w domu papkę i na żeby nakładać)a cena jest porównywalna.

Możliwe, że akurat ta paczka szczoteczek rossmanowskich co patrzyliśmy (a była w sklepie tylko jedna) była wadliwa. Ta szczoteczka z włosiem była źle wykonana, w porównaniu do innych widać było wyraźną różnicę.

Kupiliśmy innej firmy i jesteśmy zadowoleni.

A ja kupiłam własnie te rossmanowskie i wydaje mi się, ze są ok Franek się z nimi nie rozstaje co prawda nie uzywa ch do mycia tylko do gryzienia, ale niech się oswaja

moja córcia też je gryzie, wydają się też na solidne.

wg mnie są solidne, bo Franek nie jest delikatny jeśli chodzi o gryzienie jak mnie ugryzie w ręke to aż mnie kość boli, a szczoteczkę trzyma cały czas w rączce, jak nie jedną to drugą to trzecią i tak na zmianę, sa tak wymemlane, że nie wiem, jakby były słabe to już by sie rozsypały

U nas Lenka do gryzienia dostaje gryzaczki. Szczoteczką myjemy ząbki, a i do mycia najwłaściwsza wydaje nam się szczoteczka z włosiem. Te pozostałe wydaje mi się, że raczej dobrze ząbków nie wyczyszczą i nie dotrą do zakamarków wokół i między ząbkami. Lena ma już dwa ząbki więc staramy się dokładnie o nie dbać. Co innego jak dziecko ząbków nie ma.

Ale wiadomo, każdy ma swoje zdanie i każdy kupuje i używa tego co uważa za dobre dla swojego dziecka

nasza córeczka nie chce dać sobie nic włozyć do buzi. Lekarka jak chciała jej sprawdzić czy prawidłowo ząbkuje to musieliśmy ją we dwójkę trzymać. jeśli chodzi o szczoteczki to mała gryzie tą najtwardszą bardziej jako gryzaczka, tą średnią sama już porusza w jedną i drugą stronę po zabkach. Bardzo się do tego przykłada...zawsze jest tak, że ja myję wtedy swoje zęby a ona sobie swoje.