BIMBI.pl

Najpierw spróbuje bez dodatku mojego mleka, a jak trzeba będzie to rozrzedzę, bo to akurat jest pod ręką i daleko szukać nie trzeba :) A w jakiej ilości wody gotowałaś kaszkę?

I powiedzcie mi jeszcze Mamusie czy wprowadzałyście gluten samodzielnie czy najpierw konsultowałyście się z lekarzem?

W sumie to tak na oko nalewałam sobie tej wody, z 50 ml. Jak po ugotowaniu okaże się, że wody jest za dużo można ją odlać, jak kaszka chwilę się ustoi .

Ja podawałam gluten bez konsultacji z pediatrą

Ja po konsuktacji z pediatrą odroczyłam podawanie glutenu, do 8 miesiąca.

A u nas znowu pediatra zalecała w 6. miesiącu wprowadzać...tak jak zalecenia najnowsze. Co lekarz to ma swoje racje widzę. My zaczęliśmy wprowadzać w 6. miesiącu, Lena dobrze przyjęła gluten, a 20 grudnia skończy pełny dwumiesięczny okres ekspozycji.

U nas jest dwóch pediatrów, jeden stary drugi młody, ale obaj odradzali wczesną ekspozycję. Ale faktycznie najnowsze zalecenia mówią wcześniej. Nasi lekarze mówią, że za mało badań widzieli sugerujących słuszność tej teorii, a za dużo mówiących o niekorzystnym wpływie w przyszłości i że to firmy produkujące kaszki lobbują takie teorie. Po za tym jak się to ma do tego, że zaleca się aż do skończenia 6 miesięcy karmić wyłącznie piersią, skoro trzeba podać kaszkę. Ech nie wiadomo...

Najgorsze w tym jest właśnie to, że może nie co lekarz, ale wielu ma odmienne zdania, inne opinie w wielu kwestiach, nie tylko jak chodzi o wprowadzanie glutenu, ale i jak chodzi np. o szczepienia...p.s. u nas pediatra jest w średnim wieku

To prawda, a zwykły człowiek się w tym gubi.

talaaa87 i jak idzie wprowadzanie glutenu ?

Szczerze to jeszcze nie zaczęłam czekam na konsultacje z lekarzem do którego idziemy w czwartek i od tego dnia pewnie zaczniemy wprowadzanie...

My już zaczęliśmy I nie jest to takie trudne ani straszne jak początkowo myślałam.