U nas jest podobny problem z tym, że Lenka ma AZS i alergizuje ją wiele produktów.
Oczywiście możesz karmić piersią. Musisz uważać jedynie na to co jesz. Nie jest to łatwe, bo to dieta restrykcyjna, ale coś kosztem czegoś. Ja do dziś karmię Lenkę, a ma już prawie 10 miesięcy
Staram się ograniczać do minimum spożycie nabiału, jednak nie odmawiam go sobie w zupełności, bo miałam bardzo słabą morfologię i takie było zalecenie naszego alergologa.
Oczywiście nie spożywamy: czekolady, kakao, cytrusów, oraz mięsa wołowego, czy też cielęciny
Dopóki będziesz karmić nie wyeliminujesz alergenów w zupełności, więc i dziecko będzie sypać.
Alergolog mówił nam też, że nawet jeśli Lenkę coś czasami zsypie, to i tak lepiej dla niej jeśli będę ją karmić. Wiąże się to z jej odpornością i późniejszym wprowadzaniu stałych produktów do diety.
Jeśli była sytuacja, że musiałam podać Małej mleko modyfikowane, dostawała preparat mlekozastępczy - Bebilon pepti, który jest przeznaczony do żywienia niemowląt z nietolarancja, bądź alergią na białka mleka krowiego. W aptece są też takie preparaty innych marek, więc masz wybór.
Jeśli chcesz dalej karmić piersią nie ma żadnych przeciwwskazań
No i pod żadnym pozorem nie smaruj buźki sterydami, które nagminnie przepisują lekarze pierwszego kontaktu. Sterydów nie używa się na twarz! Choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania, chętnie podzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami