Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
i masz rację 0202oliwcia, im dłużej siedzi się w domu tym potem ciężej na rynku pracy. Pracodawcy też patrzą na luki cv, a czasy są jakie są, jedni pracodawcy wymagają, żeby wrócić do pracy jak najszybciej, inaczej krzywo patrzą i jest się pierwszym do zwolnienia...
"Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka" - Alighieri Dante
Strasznie jest w tych czasach na rynku pracy dla nas "kobiet-matek" ale musimy sobie jakoś radzić przecież to że chcemy zakładać rodziny być szczęśliwe mieć dzieci nie może nas ograniczać zawodowo.... Większość z nas chce spełniać swoje pasje i zainteresowania zawodowe
Chciałam mieć dziecko tak jedno po drugim, tzn najlepiej jakby rocznikowo było rok różnicy, ale że miałam cesarkę to stwierdziłam, że poczekam, bo to troche niebezpieczne. Dwa lata różnicy to też super, no niestety też już się nie uda bo zostałam bez pracy i byłoby nam ciężko finansowo. Mam nadzieje, że nie będę tak odkładała na kolejne lata drugie dziecko, nie chce. Mam nadzieję, że uda się z różnicą 3ech lat rocznikowo. Czasy są cieżkie to jest przykre.
szkoda, że czasy są takie, że aby mieć dziecko nie ważne czy pierwsze czy kolejne, człowiek musi kalkulować, kombinować, martwic się o prace, o to czy nie zwolnią etc. i odkładać te decyzje "na lepsze czasy"...przykre
"Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka" - Alighieri Dante
A potem mówią że jest niż demograficzny to niech ułatwią to jakoś nam mamą na rynku pracy to podejrzewam że problemu z niżem demograficznym by nie bylo