Strona 3 z 8

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 4 sty 2013, o 22:44
przez sylvvia85
moi myją chętnie i bez zabawy :)

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 4 sty 2013, o 23:03
przez Lasoteczka
Mój Franek też myje bardzo chętnie :)

Dziś zaspaliśmy troszkę do przedszkola i bardzo się spieszyliśmy rano, więc pomyślałam, że odpuszczę mu mycie zębów, byleby zdążył (jeździ busem więc musi zdążyć na konkretną godzinę i już, nikt nie zaczeka :) ), a on już w drzwiach spojrzał na mnie i mówi "mama, a zęby?" i nie było wyjścia... biegiem do łazienki i "szczotka, pasta, kubek, ciepła woda..." (myje tak długo, jak śpiewam, i zawsze pilnuje, żebym zaśpiewała całą piosenkę :) )

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 4 sty 2013, o 23:37
przez sylvvia85
o fajnie :)

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 14 sty 2013, o 10:04
przez ania_20
moja córa pierwszą wizytę miała kilka mies.temu,nawet buźkę otworzyła,ale nie chce się wybrać na kolejną wizytę :) a ząbki myje bardzo chętnie,oczywiście jeszcze nie tą pastą z fluorem...

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 15 sty 2013, o 12:15
przez sylvvia85
Moi chłopcy od ponad pół roku chodzą regularnie do dentysty - otwierają chętnie buźki i co 3 miesiąc mamy wizyte :)
Ząbki myją chętnie i jestem z nich dumna.
Choć na ostatniej wizycie pani doktor znalazła u młodszego synka małę przebarwienia na ząbkach (przy samych dziąsełkach) - no i teraz ma je zalapisowane - żeby się nie zrobiłą pruchnica.
Poza tym wszystko jest dobrze :)

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 16 sty 2013, o 09:38
przez sylvvia85
Wiesz co ja ich nawet nie musialam zmuszac do tej wizyty - wyszlam z nimi z domu, pytali gdzie idziemy, to powiedzialam, ze zobacza - jak bylismy blisko i nadal dopytywali, to im powiedzialam, ze do pani dentystki, zeby sie pochwalili jakie maja ladne zabki. Na miejscu najpierw starszy synek usiadl, troche sie stresowal, ale otworzyl buzke i wszystko poslzo syzbko i sprawnie, na koniec jak to on mowi "pani mu pomalowala zabki" i bylo po wszytskim. Takze mlodszy jak zobaczyl, ze starszemu nic sie nie dzialo, to tez chetnie usiadl :) A po wszystkim dostali male nagrody - naklejki "dzielny pacjent" i do wybrania z wielkiego pudla po malej zabawce - sa tam samochodziki, male pluszaki, zabawki typu tych z kinder niespodzianek itp itd. Takze wizyta straszna nie byla i na anstepna szli juz bez strachu.
Co do pasty do zebow, to na poczatku oczywiscie myli pasta bez fluoru - my uzywalismy Ziajki, a teraz uzywamy roznych past dla dzieci w danym wieku - z fluorem, bo starszy pieknie plucze zabki, a mlodszy czasem jeszcze sie zapomni i przy plukaniu polknie troche wody, ale staram sie go pilnowac i daje mu mniej pasty na szczoteczke - najpierw myje mu zabki ja, a on potem po swojemu. Rano w doku nie myjemy w tygodniu razem zabkow, bo starszy sniadanka w domu nie je, a w przedszkolu, wiec w przedszkolu myje zabki rano, a ja z mlodszym w domciu, natomiast wieczorkiem myjemy wszyscy :)

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 17 sty 2013, o 12:47
przez sylvvia85
wiesz ja wyszlam z tego zalozenia, ze wole aby sie chlopcy przyzwyczaili do wizyt u dentysty zanim cos sie moze zaczac dziac z ich zabkami i na szczescie poslzo gladko :) mamy tez tam spoko personel , wiec to tez pomaga :)
fluor owszem zbyt zdrowy nie jest jak dziecko go lyka, ale to prawda - lepiej nie czytac wszystkiego - lepiej juz jest sie dopytac lekarza :)

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 18 sty 2013, o 09:53
przez Lasoteczka
Nam dentystka poradziła, żeby przed wizytą pobawić się z Frankiem w dentystę przy pomocy pacynki :)
Nie wiem czy to akurat działa, bo nie użyliśmy pacynki tylko jego własnej buźki ;) ale każda wizyta przebiega bez problemu. Raz nie chciał otworzyć buźki więc pojeździł tylko na fotelu w górę i w dół, pośpiewał dentystce piosenki z przedszkola, pogadali, pooglądał jej narzędzia i sobie poszedł :) Później opowiadał mi jak było, ja udawałam, że nie wiem, co to za narzędzia, dopytywałam, czy był tam młotek i wielka wiertara i takie tam, on się ze mnie śmiał, że nie wiem, jak jest u dentysty i tłumaczył mi, że tam są takie małe narzędzia, bo jakby pani leczyła dużymi to by bolało, a tak to nie boli :) Kilka razy go tak podpuszczałam, żeby mi opowiadał jak tam było.
Na następnej wizycie bez problemu otworzył buzię i dał sobie obejrzeć i zalakować ząbki :) Oczywiście dostał za to od pani naklejkę dzielnego pacjenta i dał jej swoją, żeby też miała swój medal :lol:

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 18 sty 2013, o 23:41
przez sylvvia85
bimbam napisał(a):Dobre podejście - tylko nasza córcia jest w pierwszym kontakcie zawsze strachliwa. Wprawdzie po kilku minutach wszystkie nowe osoby oprowadza za ręce, ale nie zmienia to faktu, że pierwszy kontakt jest dla niej dosyć trudny. Do gabinetu dentystycznego weszła bez oporów, ale problemem już było normalne otwarcie buzi ;-)

moj Kubus - dodam, ze starszy jest - tez raczej nie nalezy do mega odwaznych :) Ale jakos dalismy rade, a potem tlumaczyl mldoszemu ( ktory nie mial oporow jak zobaczyl,ze Kubusiowi sie nci nie dzialo zlego ) ze to nie boli i , zeby sie nie bal :) i poslzo wsyztsko dobrze :)

Re: Mycie zębów u dzieci

PostNapisane: 21 sty 2013, o 15:20
przez sylvvia85
kiedys bylo inne podejscie - poza tym, to ze nam sie zeby nie zepsuly to nie znaczy, ze nasze dzieci tez beda mialy tyle szczescia :)
ja sie niezmiernie ciesze, ze moi chlopcy chetnie od poczatku zabki myli :D